Kilka lat temu Galus, czyli Rafał Gałaszewski, błysnął albumem „Futura”. Utwory z tej płyty były bujające, zrelaksowane, zdarzał się w nich solidny groove, ale nie dało się ich sprowadzić do hiphopowej, jazzowej ani elektronicznej maniery.
Ołeksandr Myched w książce "Zmieszam z węglem twoją krew", zapuścił się w tereny
obce i zagadkowe nie tylko dla Polaków, ale też dla wielu Ukraińców.