Kiedy trzy lata temu Shabazz Palaces debiutował płytą „Black Up”, został przyjęty jako awangardowy i odkrywczy. To był hip-hop XXI wieku, luzacki, ale mroczny, czerpiący z najnowszych badań elektronicznych poszukiwaczy. Dziś coraz lepiej słucha się duetu z Seattle.
Ołeksandr Myched w książce "Zmieszam z węglem twoją krew", zapuścił się w tereny
obce i zagadkowe nie tylko dla Polaków, ale też dla wielu Ukraińców.