Menu Zamknij

Płyty roku 2023: Czech, Łona / Konieczny / Krupa, Kurek, Zvanai i inni

Przedstawiam listę albu­mów, do któ­rych zamie­rzam co jakiś czas wra­cać, spraw­dzać, czy wciąż na mnie dzia­ła­ją. Cztery naj­waż­niej­sze są w tytu­le, ale ulu­bi­łem sobie jesz­cze wie­le innych.

Nie prze­słu­cha­łem wszyst­kie­go, ale też nie odczu­wa­łem takiej potrze­by – przy­naj­mniej do momen­tu, gdy tzw. wszy­scy zaczę­li wkle­jać swo­je pod­su­mo­wa­nia na fb. Najlepsze albu­my, kon­cer­ty, pio­sen­ki, fil­my, wysta­wy, spek­ta­kle, seria­le, cza­sem nawet z hasłem „nie dzię­kuj­cie” XD. Czasem ze wska­za­niem hie­rar­chii bądź tyl­ko dzie­sią­tek, cza­sem jak leci. Zostałem z masą rze­czy do nad­ro­bie­nia, a tak śpie­szy mi się do życia w 2024.

Posprawdzałem pra­wie wszyst­ko, ale nie­wie­le się w moich kla­sy­fi­ka­cjach zmie­ni­ło. Kiedy uzbie­ra­łem 60 albu­mów, pomy­śla­łem, że naj­le­piej będzie skre­ślić poło­wę, wte­dy zosta­ną same waż­ne. Tak że jest w kosmo­sie 30 płyt, któ­re były tuż pod pro­giem. Nie mogłem się z nimi roz­stać. Łatwiej było z tymi, któ­re zdą­ży­li doce­nić inni, jak Lecha Janerkę, Hanię Rani, Arooj Aftab, JPEGmafię, Marcina Maseckiego. Część była okrop­na, jak Andre 3000. Ostatecznym testem było pyta­nie: czy napraw­dę słu­cha­łeś tego albu­mu tak czę­sto, jak chcesz zasu­ge­ro­wać tą listą? Czy przy­pad­kiem nie poświę­ci­łeś mu zbyt mało cza­su, a jeśli dałeś dość cza­su, to czy został ślad w cie­le, w umy­śle? I tak musia­łem tro­chę oszu­ki­wać przy arty­stach, któ­rzy wyda­li wię­cej niż jed­ną płytę.

A teraz moja lista. Zestawienia krót­ko żyją, a to jest tyl­ko zdję­ciem z prze­ło­mu lat 2023/24. Ruszamy dalej.

Dobre polskie płyty spoza dziesiątki

Raphael Rogiński „Talan”, Instant Classic

Wacław Zimpel „Train Spotter”, The state51 Conspiracy oraz Shackleton & Zimpel with Siddhartha Belmannu „In The Cell of Dreams”, 7K!

T’ien Lai „Natury 02”, Brutality Garden

NNHMN „Circle of Doom”, K‑Dreams

Zwierzę Natchnione „Ładny skra­wek świa­ta”, Czerpak

Afrojax / Randall / Chuinho / Glebogryzarka „for­mu­la drugs volu­me one: chip­tu­nes” oraz „for­mu­la drugs volu­me two: beats & instru­men­tals”, wyd. własne

Siema Ziemia „Second”, Byrd Out oraz Kacper Krupa „First Snow”, wyd. własne

Egipcjanie „Czas dla sie­bie”, Thin Man

Piotrek Markowicz „Up the River”, Opus Elefantum

Rosalie. „Motherlode”, Def Jam

Dobre światowe płyty spoza dziesiątki

James Holden „Imagine This Is A High Dimensional Space Of All Possibilities”, Border Community

Caroline Polachek „Desire, I Want to Turn into You”, Perpetual Novice

Bar Italia „Tracey Denim”, Matador

Mary Lattimore „Goodbye, Hotel Arkada”, Ghostly

This Is the Kit „Careful of Your Keepers”, Rough Trade

Yo La Tengo „This Stupid World”, Matador

Daughter „Stereo Mind Game”, 4AD

The Necks „Travel”, Northern Spy

Suzanne Ciani & Jonathan Fitoussi „Golden Apples of the Sun”, Transversales Disques

Postman „Still Life”, Watra

Najważniejsze: płyty roku 2023 – moje top 10

Olga Czech „Wczechświat”, BAS.Kolektyw

Łona / Konieczny / Krupa „Taxi”, Def Jam

Zvanai „Eastplaining”, Fundacja Badania Możliwości

Piotr Kurek „Smartwoods”, Unsound

Heinali „Kyiv Eternal”, Injazero

Nanga „Sport, woj­na i miłość”, Mystic Production

Jacaszek / Wesołowski / Szczecin Philharmonic Orchestra „Eirene”, Coastline Northern Cuts / Szczecin Philharmonic

Lotto „Summer” oraz „Axolotl”, Gusstaff

EABS & Jaubi „In Search of a Better Tomorrow”, Astigmatic

Julek Ploski „Hotel *****”, Orange Milk, oraz „Matcha Latte, Contemplation”, Dyspensa

Tytułem wyja­śnie­nia: wie­lu albu­mów nie umie­ści­łem w swo­im zesta­wie­niu, bo nie potra­fię oce­nić ich jako­ści na tle innych pro­duk­cji podob­ne­go gatun­ku i/lub regio­nu pocho­dze­nia. Jeśli ktoś szu­ka fachow­ca od muzy­ki z Afryki Zachodniej, Sahary i sub­kon­ty­nen­tu indyj­skie­go, kie­ru­ję do Michała Wieczorka, nie mam takie­go jak on tła do pisa­nia o Wau Wau Collectif czy Bounalym. Hip-hop i elek­tro­ni­ka – u Filipa Kalinowskiego. Elektronika, tech­no i suro­wa ludo­wość – Paweł Klimczak. Trójmiasto, jazz, muzy­ka Europy Środkowej i Wschodniej to dome­na Jakuba Knery, a to bar­dziej gita­ro­we Pomorze roz­k­mi­nia pro­fil Hałasy i Melodie. Wszystko, co trze­ba, włącz­nie z archi­wa­mi, zapre­zen­to­wał w tych dniach na Polifonii Bartek Chaciński. O Billym Woodsie napi­sał już wszyst­ko Janek Błaszczak, któ­ry śle­dzi i hip-hop, i róż­ne awan­gar­dy, i obec­ność osób z Polski w świa­to­wym obie­gu. W sound arcie spe­cja­li­zu­je się Daniel Brożek, meta­lu­chów i gita­row­ców śle­dzą bacz­nie Łukasz Dunaj, Michał Maciejak... Żałuję, że z kobiet piszą­cych regu­lar­nie o muzy­ce koja­rzę w tym momen­cie Agatę Hudomięt, któ­ra pisze o cię­ża­rach w Undertone. Agnieszka Szydłowska raczej opo­wia­da i gra, więc pole­ca na bie­żą­co. Jest takich chło­pa­ków i dziew­czyn wię­cej, wymie­niam z gło­wy, więc nie­pa­mię­ta­nych w tej chwi­li prze­pra­szam. Ufajcie spe­cja­li­stom, nadal jest ich nie­ma­ło i chęt­nie dzie­lą się spo­strze­że­nia­mi. Muzyka żyje, kie­dy się o niej dyskutuje.

I wie­cie co? Widziałem gdzieś tego jaskół­ki, ale sam też chcę się tym zająć. Za rok zro­bię krót­ką listę tek­stów-dowo­dów na to, że pisa­nie o muzy­ce ma sens i że w Polsce oso­by potra­fią to robić. Taki prze­gląd solid­nych tek­stów. Tego życzę sam sobie.

Podobne wpisy

Leave a Reply