To już trzecia płyta wciąż zmieniającego się Pure Phase Ensemble – co roku inna grupa młodych pomorskich muzyków spotyka się z doświadczonym „tutorem” z Zachodu.
Przez kilka dni uczestniczą w warsztatach, efektem są piosenki prezentowane na gdańskim SpaceFeście, festiwalu muzyki psychodelicznej, kosmicznej, spacerockowej po prostu. Tym razem Pure Phase Ensemble prowadzi Laetitia Sadier, legendarna wokalistka Stereolab, której solowa kariera od paru lat kwitnie. Wynikiem zaproszenia do 10-osobowego PPE aż trzech dziewczyn o pięknych głosach i nieprzeciętnym talencie do układania harmonii wokalnych (Magdalena Gajdzica i Małgorzata Penkalla z Enchanted Hunters, Joanna Kuźma – Asia i Koty) są najbardziej dopracowane w historii projektu piosenki. Największym atutem płyty są te cztery głosy, choćby w znakomitym, 14-minutowym „Song for Edda” (w tytule chodzi o wokalistkę znaną z utworów Ennia Morricone).
Najkrótszy utwór trwa ponad pięć minut, to ostry „They Sell The Monkey, It’s Rock n’ Roll”, jak mówi w trakcie koncertu Sadier – „nasz najbardziej wywrotowy hymn”. Intrygująco wypada „Tomorrow 10 1/2”, w którym saksofon i bębny grają na trzy, a bas i wokale mają afrykański sznyt. Właśnie tu słychać coś, co Laetitia Sadier wyniosła ze Stereolab (czy raczej do niego wniosła): zapadające w pamięć melodie chórków „pa-pa-ra”, upodobanie do mieszania w pop samby, bossa novy, tego, co akurat pasuje – takie jest jej czułe pojmowanie wolności.
Następna edycja SpaceFestu! w grudniu – PPE4 poprowadzi Mark Gardener znany z Ride.
Tekst ukazał się 22/8/14 w „Gazecie Wyborczej” – w portalu więcej recenzji