Nie wszyscy jednak wybiorą się w tym roku na imprezę. Frakcja unikaczy sylwestra z roku na rok rośnie, czasem dobrze spędzić ten wieczór w domu. A wtedy jak nie „Zakochany bez pamięci”, to co?
Melancholijnym ratunkiem, takim, który nie dobije, powinna być inna składanka – sypialniana muzyka do filmu „Wszystko płynie” wybrana przez Paulę Bialski z zespołu Paula i Karol. Folk, akustyczne (choć nie wyłącznie) brzmienia i czułe, „bliskie” teksty. Nie tylko angielskie, bo dwa utwory dał tu Adam Repucha, wielki talent kompozytorski i totalny odmieniec tekstowy. Wciąż nie nagrał płyty i należy kibicować mu, by nie pozostał wiecznym talentem, gdy tak śpiewa o „wiecznym lecie”.
Jest Kyst, Eric Shoves Them In His Pockets, oczywiście Paula i Karol też tu są – płyta przypomina zestaw nagrań krewnych i znajomych Pauli. Kogoś to zachęci, kogoś wystraszy, ale na nocną podróż samochodem (kolejką, pociągiem) za miasto „Wszystko płynie” jest w sam raz.
Tekst ukazał się 29/12/12 w „Dużym Formacie” w ramach przeglądu „Płyty na sylwestrową imprezę – w portalu więcej recenzji