Menu Zamknij

Tag: 2010

Alians – Egzystencjalna rzeźnia

Umiejętność wra­ca­nia z zaświa­tów jest w naszej kul­tu­rze bar­dzo wyso­ko cenio­na. Z dłu­go­wiecz­no­ścią zespo­łów jest zgo­ła odwrot­nie – kla­sycz­ne jest zda­nie, że Kazik, T.Love czy nawet Ścianka albo Starzy Singers skoń­czy­li się na „Kill’em All”. Nie ina­czej jest z Aliansem, któ­ry 20-lecie ist­nie­nia uczcił pły­tą nagra­ną po sied­miu latach prze­rwy. Jak po każ­dym wcze­śniej­szym albu­mie zespół z wie­lu stron usły­szał, że napraw­dę zaje­bi­ście to grał na pierw­szej kasecie.

Arcade Fire – The Suburbs

Znamy kil­ka histo­rii arty­stów, któ­rzy zna­leź­li się w trud­nej sytu­acji – bo nagra­li zna­ko­mi­cie przy­ję­tą pły­tę. Po obo­wiąz­ko­wych wypa­dach na rynek nie­ru­cho­mo­ści i nasy­ce­niu swo­je­go ego entu­zja­stycz­ny­mi recen­zja­mi musie­li zmie­rzyć się z pyta­niem: co dalej? Większość twór­ców, może z powo­du nasy­ce­nia, wybie­ra ambit­ne poszu­ki­wa­nie nowej dro­gi. Nawet jeśli jest uda­ne, postrze­ga­ne przez pry­zmat wcze­śniej­sze­go osią­gnię­cia wypa­da blado.

Mitch & Mitch – XXII Century Sound Pioneers

Stara pły­ta, ale no wła­śnie, jara. Trzecich Miczów słu­cham od daw­na i czas już ich pogła­skać. Szkoda, że tym razem nie śpie­wa­ją, ale melo­die wciąż wymy­śla­ją przed­nie. Najlepsze. Gdy do tego, co oczy­wi­ste, doło­żyć bra­wu­ro­we inter­wen­cje sek­cji dętej – powsta­je motyl wagi naj­cięż­szej. Wodolot, któ­ry okrą­ża świat.

Kim Nowak – Kim Nowak

Fisz i Emade to w pol­skiej muzy­ce oko­ło­hi­pho­po­wej duet cudow­nie ory­gi­nal­ny. Przez dzie­sięć lat, któ­re upły­nę­ły od wyda­nia debiu­tanc­kiej pły­ty „Polepione dźwię­ki”, mie­li mnó­stwo pomy­słów na sie­bie. Z każ­dą pły­tą coraz wię­cej w nich pew­no­ści, umie­jęt­no­ści kom­po­zy­cji i aran­żo­wa­nia, a tak­że radze­nia sobie z kon­cer­to­wą publicznością.