Od lat oczekiwany debiut zespołu-ozdoby drugiej radiowej składanki „Offensywa” (z piosenką „Ola boi się spać”). Doświadczona ekipa – mikstura The Car Is On Fire z Afro Kolektywem i Kolorofonem – raczej nie mogła się wyłożyć. Zwłaszcza gdyby zagrała funky. Zagrała jednak coś zupełnie innego, nietypowego, biorąc pod uwagę kierunki działań muzyków w macierzystych zespołach.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.