Ta płyta została chyba nagrana dla Jeffa Lynne’a z Electric Light Orchestra. Lynne chciał zastąpić Johna Lennona w przypadku reaktywacji The Beatles w latach 80. i 90. (co za pomysł!), i współpracował z każdym z pozostałej trójki. Fruit Bats tak jak on chętnie nawiązują do tego, co robił Lennon pod koniec Beatlesów i później bez nich.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.