Menu Zamknij

Tag: 2011

Neurasja – Neurasja

Płytę zaczy­na solo woka­list­ka imie­niem Asja. Długą fra­zą opo­wia­da o prze­mie­rza­niu „tego, co za nami i przed nami”. Wokaliza. Po minu­cie wcho­dzą rzad­kie, cier­pli­we ude­rze­nia per­ku­sji, szarp­nię­cia kon­tra­ba­su. Hipnotyczne, ale scho­wa­ne i przez to bar­dziej intrygujące.

Hurricane Bells – Tides And Tales

Garść lek­kich, opty­mi­stycz­nych pio­se­nek o roz­pa­dzie związ­ku. „I’ve for­got­ten the past and eve­ry­thing now is brand new/they say it would pass and now I know that it’s true (...) and now we are older and this night is over/well i just don’t know what to do”, śpie­wa pogod­nie woka­li­sta i bez­tro­sko pogwizduje.

Sinusoidal – Out Of The Wall

Działo się w mie­ście sto­łecz­nym Warszawie roku 2011. Tricky, usły­szaw­szy na żywo Sinusoidal, po wystę­pie zespo­łu pod­szedł na sło­wo i prze­ga­dał z nimi parę godzin. Ponoć coś z tego będzie, a na razie po małej płyt­ce wro­cław­skie­go duetu przy­szła duża pły­ta. Trudno ucho oderwać.

Blondie – Panic Of Girls

Jeszcze jed­no powtór­ne przyj­ście. Nowojorskie Blondie dwa mie­sią­ce po pre­mie­rze euro­pej­skiej ma pre­mie­rę nowej pły­ty w Stanach. Znów wie­le lat minę­ło od poprzed­nie­go albu­mu zespo­łu Debbie Harry, ale jed­no się nie zmie­nia: na ich pły­tach zawsze było kil­ka dobrych sin­gli i spo­ro sła­bych, nie­po­trzeb­nych kompozycji.

11 – Gettokosmos

Marcin Pryt. Trzysylabowa recen­zja tej pły­ty mi wystar­czy, spró­bu­ję jed­nak dać wię­cej. Najważniejszy w ostat­nich latach autor w pol­skiej pio­sen­ce, muzy­ce, pod­zie­miu, kontr­kul­tu­rze. Do tego Paweł Cieślak, chy­ba naj­bar­dziej pokrę­co­ny kole­ga Pryta z 19 Wiosen, już poza skła­dem, i z Trypa.