Jasne, że to to samo co na pierwszej płycie. Skład, producent, znów osiem, i to podobnych, numerów, okładka co najmniej nawiązująca. Dwóch facetów, perkusista i gitarzysta, tak się teraz gra, nawet w Polsce.
Ołeksandr Myched w książce "Zmieszam z węglem twoją krew", zapuścił się w tereny
obce i zagadkowe nie tylko dla Polaków, ale też dla wielu Ukraińców.