Pod tym chwytliwym tytułem spisuję albumy, które chciałbym z tego roku zapamiętać. Takie, które dłużej zostawały w odtwarzaczu, w telefonie, z czymś mi się kojarzące i tak dalej. Tylko część w nich występuje na liście zgłoszonej przeze mnie do gazetowego podsumowania roku. Tak już jest.
Ołeksandr Myched w książce "Zmieszam z węglem twoją krew", zapuścił się w tereny
obce i zagadkowe nie tylko dla Polaków, ale też dla wielu Ukraińców.