Menu Zamknij

Tag: 2012

Pure Phase Ensemble – Live at SpaceFest!

Rejestracja wystę­pu z festi­wa­lu sho­ega­ze­’o­we­go SpaceFest!, któ­ry odbył się w Gdańsku w grud­niu 2011 r. Oprócz serii kon­cer­tów pol­skich i zagra­nicz­nych były tam warsz­ta­ty muzycz­ne pod kie­run­kiem sak­so­fo­ni­sty Raya Dickaty’ego (dziś Moonshake, daw­niej Spiritualized), a na finał zagra­ła 13-oso­bo­wa orkie­stra powsta­ła na tych warsztatach.

Laetitia Sadier – Silencio

Stereolab, ten wdzięcz­ny i zaczy­ta­ny w Marksa kosmicz­ny zespół, zawie­sił dzia­łal­ność już trzy lata temu. Architektura, sur­re­alizm, moda na lata 60., bos­sa nova, no i kapi­tał zosta­ły. Wokalistka i lider­ka bry­tyj­sko-fran­cu­skiej gru­py Laetitia Sadier dopie­ro po jej roz­pa­dzie zaczę­ła nagry­wać solo.

Maciek Szymczuk i Slowtion – Ways

Gdy mod­ne por­ta­le reka­pi­tu­lo­wa­ły rok 2011, wyso­ko umiesz­cza­ły pły­tę Oneohtrix Point Never. Facet gra muzy­kę eks­pe­ry­men­tal­ną, mono­ton­ną i cichą, lubią­cą się nie­po­strze­że­nie muto­wać. Ściśle elek­tro­nicz­ną. W mojej spi­sko­wej teo­rii dzie­jów ta pły­ta zosta­ła dostrze­żo­na wyłącz­nie dla­te­go, że poko­cha­li ją muzy­cy Animal Collective, bogo­wie alter­na­ty­wy XXI wieku.

Bubble Pie – Bathroom Stories

Bubble Pie, debiu­tan­ci z Krakowa, mają w CV występ przed NoMeansNo. Grają momen­ta­mi jak pol­skie Kristen albo zespo­ły Kuby Ziołka (Ed Wood, Tin Pan Alley, George Dorn Screams), zaha­cza­ją nawet o Melvins. I lata 60., gdy muzy­ka się po pro­stu dzia­ła, instru­men­ty grały.