Menu Zamknij

Tag: 2016

Mosaik – Wolno!

Na począ­tek wyzna­nie grze­chów: nie widzę nic złe­go w mie­sza­niu muzycz­nych tra­dy­cji, uży­wa­niu instru­men­tów z róż­nych epok i regio­nów, śpie­wa­niu dwo­ma języ­ka­mi. Mosaik jest z tego zakąt­ka sce­ny etnicz­nej, gdzie takie podej­ście nie budzi eks­cy­ta­cji. Oni lubią łączyć.

WIDT – WIDT

Płyta kom­pak­to­wa i DVD. Na pierw­szy ogień musi iść film. WIDT to kolek­tyw stwo­rzo­ny przez sio­stry: Antonina Nowacka śpie­wa (też w duecie ANRS i z zespo­łem kIRk) i odpo­wia­da za muzy­kę, Bogumiła Piotrowska – za gene­ro­wa­ne na żywo wizu­ali­za­cje. W zeszłym roku wyda­ły mate­riał na kase­cie VHS.

Karolina Cicha & Shafqat Ali Khan – Poland – Pakistan. Music Without Borders

Po pły­tach z muzy­ką daw­ne­go Podlasia – „Wieloma języ­ka­mi” i „Jidyszland” – Karolinę Cichą zno­si do Azji. W nie­wy­szu­ka­nym tytu­le cho­dzi o pozor­nie odle­głe od sie­bie spo­so­by śpie­wa­nia i gra­nia, języ­ki, muzycz­ne ska­le. Dla mnie istot­ne jest jesz­cze coś. Ród Shafqata Ali Khana para się śpie­wem od co naj­mniej 500 lat.

Rafał Kołacki – Hijra. Noise From The Jungle

W ostat­nich mie­sią­cach, któ­re cier­pli­wie zmie­nia­ją się w lata, w pra­sie spo­ro jest repor­ta­ży i zdjęć z Dżungli, obo­zo­wi­ska 4 tys. uchodź­ców pod fran­cu­skim Calais. Czas na inną per­spek­ty­wę – muzycz­ną. Rafał Kołacki, muzyk grup Hati, T’ien Lai czy Molok Mun, przez tydzień zapi­sy­wał w dźwię­ku życie Dżungli.

Paul Simon – Stranger To Stranger

Pięć lat zabra­ło Paulowi Simonowi nagra­nie nowe­go albu­mu. W jed­nym z utwo­rów sły­chać tyka­nie zega­ra, ale 74-let­ni Amerykanin pograł tym razem bar­dzo nowo­cze­śnie. Czy pomógł pro­du­cent Roy Halee (lat 81!), któ­ry pra­co­wał już przy pierw­szych demów­kach Simon & Garfunkel w 1964 roku?

Komora A – Crystal Dwarf

Komora A to rzad­ki przy­pa­dek. Do gra­nia tego rodza­ju muzy­ki wystar­czy jed­na oso­ba. Jeśli jest ich wię­cej, to mogą eks­po­no­wać kolek­ty­wizm, jak pod­kre­śla­ją­cy zna­cze­nie ano­ni­mo­wo­ści i wspól­ne­go doświad­cze­nia duet RSS B0YS. Inna moż­li­wość to krót­ko­trwa­łe zde­rze­nia wyra­zi­stych oso­bo­wo­ści, jak Powell i Lorenzo Senni na zeszło­rocz­nym festi­wa­lu Unsound.