Umiejętność wracania z zaświatów jest w naszej kulturze bardzo wysoko ceniona. Z długowiecznością zespołów jest zgoła odwrotnie – klasyczne jest zdanie, że Kazik, T.Love czy nawet Ścianka albo Starzy Singers skończyli się na „Kill’em All”. Nie inaczej jest z Aliansem, który 20-lecie istnienia uczcił płytą nagraną po siedmiu latach przerwy. Jak po każdym wcześniejszym albumie zespół z wielu stron usłyszał, że naprawdę zajebiście to grał na pierwszej kasecie.
Ołeksandr Myched w książce "Zmieszam z węglem twoją krew", zapuścił się w tereny
obce i zagadkowe nie tylko dla Polaków, ale też dla wielu Ukraińców.