Dwa lata temu spory aplauz na Wyspach Brytyjskich wywołał King Krule, smukły rudy młodzieniec robiący rodzaj songwriterskiego hip-hopu (płyta „6 Feet Underneath the Moon”). Archy Marshall wrócił właśnie z nową płytą i pod nazwiskiem.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.