Drugi raz podchodzę do pisania o „Gallipoli” Beirutu. Drażliwy moment, bo przyzwoitą płytę muszę ocenić jako klęskę autora. Nie schowa się on pod organami Farfisa.
Ołeksandr Myched w książce "Zmieszam z węglem twoją krew", zapuścił się w tereny
obce i zagadkowe nie tylko dla Polaków, ale też dla wielu Ukraińców.