Z powodu niedawnego felietonu Wojciecha Orlińskiego obejrzałem „Blade Runnera”. Uderzyło mnie to, że to film bardzo bliski temu, który mniej więcej w tym samym czasie nakręcił brat Ridleya Scotta – Tony. Nie tylko dzięki „polskiemu” tłumaczeniu obu tytułów. U nas „The Hunger” został „Zagadką nieśmiertelności”, a „Blade Runner” – „Łowcą androidów”.
Ołeksandr Myched w książce "Zmieszam z węglem twoją krew", zapuścił się w tereny
obce i zagadkowe nie tylko dla Polaków, ale też dla wielu Ukraińców.