„Syreni śpiew” to druga płyta nieśmiałego kompozytora i śpiewaka z Warszawy. Artysta z brzmień gitarowych rodem z lat 60. katapultował się w elektroniczne lata 80. A przy okazji dojrzał jako autor tekstów.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.