Prawie dokładnie w pierwszą rocznicę śmierci Davida Bowiego nową płytę wydał jego przyjaciel – muzyk i producent Brian Eno. Anglik wrócił właśnie do wielkiej formy albumem „Reflection”. Odpowiednia aplikacja może sprawić, że ta muzyka do przemyśleń będzie grać bez końca.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.