Świetny album, porównywalny z rewelacyjnym UL/KR. Skończona forma, intro i pięć utworów – melodyjnych, z pozoru niewypieszczonych piosenek. Coś, co przychodzi po dubstepie – bardzo humanitarna elektronika.
Ołeksandr Myched w książce "Zmieszam z węglem twoją krew", zapuścił się w tereny
obce i zagadkowe nie tylko dla Polaków, ale też dla wielu Ukraińców.