Hurra! Udało się przebrać wszystkie nagrania i wybrać moje ulubione z roku 2019. Dzielę się tym, co moim zdaniem było najciekawsze w minionych 12 miesiącach. I nareszcie jestem wolny.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.