Za tę płytę o tytule bliźniaczo podobnym do zbioru przebojów Petera Gabriela („Shake The Tree” wzięło się z indiańskiego przysłowia o cierpliwości) odpowiada nowy zespół złożony z muzyków dobrze już znanych. Śpiewa Patrycja Hefczyńska, dawniej w Öszibarack, a gra gitarzysta Marcin „Cinass” Kowalski z Cool Kids Of Death.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.