Armia syntezatorów walczy o odświeżenie formatu neo soulu czy może wokalnego jazzu. Kochają ten zespół Prince, Erykah Badu i Q‑Tip. Mają rację: „Choose Your Weapon” to świetnie zaśpiewana, nowoczesna w brzmieniu płyta, którą prędzej niż na półce „soul/jazz” można położyć w działce „australofuturyzm”.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.