Jurij Andruchowycz i Karbido odkrywają współczesny wymiar wierszy ukraińskiego poety napisanych 30 lat temu. Ten fascynujący album rozsadza nie nostalgia, lecz energia, ironia i duchy.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.