Wykręcony elektroniczny pop wraca w wielkim stylu. Georgia jest na celowniku fanów i fachowców także dlatego, że ma na nazwisko Barnes i jest córką Neila z fundamentalnego dla elektroniki lat 90. duetu Leftfield. A że Georgia, była piłkarka Arsenalu i QPR, mieszka w Londynie, to jej debiutancka płyta jest muzycznym tyglem jakich mało.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.