Dużą płytę Leonoffa „Fotoplastikon” (ma być w czerwcu) poprzedza epka z podtytułem „Funky & Folk Orchestra”, która zdradza aż 19 minut z materiału. Są to prawdopodobnie tzw. najlepsze momenty na płycie. Mój Boże, już się boję tego, co będzie na pełnym wymiarze.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.