Łodzianie żegnają się z rockiem – smutno-beztroską płytą otworzyli sobie nowe, ekscytujące muzyczne perspektywy. Tak jak wcześniej Radiohead, Damon Albarn, wreszcie The Beatles.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.