Menu Zamknij

Tag: Polska

Horny Trees – Branches Of Dirty Delight

Trudna pły­ta, któ­ra po kolej­nych prze­słu­cha­niach sta­je się bar­dzo cie­pła, bli­ska i dużo łatwiej­sza niż w pierw­szym rzu­cie. Grają impro­wi­za­to­rzy – nazwi­ska bar­dzo sza­no­wa­ne: trio Szamburski, Bielawski, Zemler – a wyda­je Lado ABC. Jest to kom­bi­na­cja gwa­ran­tu­ją­ca odpo­wied­ni poziom kom­po­zy­cji, wyko­naw­stwa, artwor­ku okład­ki i last but not least, poczu­cia humoru. 

Underground – Mrowisko

Większość mate­ria­łu to nie­ste­ty zwrot­ka, refren, zwrot­ka, przej­ście, i jesz­cze raz, a póź­niej przej­ście od cza­py. Można i tak, to wciąż popu­lar­na meto­da tłu­cze­nia kawał­ków na kilo­me­try. Najgorsze jest jed­nak to, że w ska­li całe­go tego wydaw­nic­twa domi­nu­je jed­na ryt­mi­ka. Mimo bucha­ją­cej z pie­ców ener­gii „Mrowisko” jest świet­nym środ­kiem nasen­nym. W tej sytu­acji uwa­gę przy­ku­wa­ją teksty.

Artybishops – Taste The Artybishops

Elektroniczno-fun­ko­wo-popo­wy skład Artybishops prze­sta­je być war­szaw­ską cie­ka­wost­ką i zdo­by­wa coraz wię­cej fanów nie tyl­ko poza adre­sem 11 Listopada 22, ale rów­nież poza sto­li­cą. W sierp­niu zagra­ją na festi­wa­lu w Jarocinie. Nakład wyda­nej na wła­sny koszt płyt­ki był zde­cy­do­wa­nie za mały, ale... KRMP ją ma.

Pustki – Koniec kryzysu

Pustki zosta­ły okieł­zna­ne i wyda­je się, że nie ma powro­tu do nie­dba­łe­go, gara­żo­we­go, spra­wia­ją­ce­go wra­że­nie cha­osu brzmie­nia z pierw­szych płyt. Szkoda, że pio­sen­ko­wy okres zapro­wa­dził zespół do „Końca kry­zy­su”, a nie w jakąś cie­kaw­szą stronę.

Oszibarack – Plim plum plam

Jeśli ta elek­tro­ni­ka spe­cjal­nie ma draż­nić i jeśli kogo ze słu­cha­czy to uszczę­śli­wia, no to eks­tra. Plumka, tak trzy­mać. Chciałoby się jed­nak cza­sem w tę lub też w tam­tę – w kiczo­wa­tą gład­kość gło­su lub upier­dli­wość i prze­do­brze­nie podkładów.