W ostatnich latach polskich duetów grających muzykę elektroniczną było na pęczki. Coals to nowa jakość, co dostrzegli organizatorzy koncertów od Islandii po Izrael i od Szwajcarii po Łotwę.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.