Rafał Skonieczny, dawniej lider rockowego Hotelu Kosmos, dał sobie spokój z refrenami, zwrotkami i śpiewem, wkręcił się w gitarę akustyczną. Jego utwory są dziś bliskie tego, co robi Kuba Ziołek w Starej Rzece (ten zresztą śpiewa na „Wietrze”).
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.