Następni bohaterowie lat 80 i 90., bardzo ważni dla współczesnej młodej muzyki. To ich pierwszy autorski album od 16 lat, po drodze była muzyka teatralna, filmowa i wspólna płyta z Japończykami z Tenniscoats – delikatne, narracyjne rzeczy.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.