Menu Zamknij

Tag: UK

Tricky – Adrian Thaws

Czy Tricky jest Adrianem Thawsem, czy też pło­nie? Odkąd wie­le lat temu opu­ścił Massive Attack, nagrał wie­le płyt nie­złych, spo­ro mar­nych i dwie dosko­na­łe, ale te wyszły jesz­cze w latach 90. Rok temu arty­sta z Bristolu albu­mem „False Idols” wró­cił do „swo­ich” brzmień, nie dał zła­pać się na żad­nym błę­dzie, a dodat­ko­wo nagrał praw­dzi­we przeboje.

King Creosote – From Scotland With Love

Śpiewa jak mazgaj, ale pie­kiel­nie zdol­ny. Nowa pły­ta King Creosote’a powsta­wa­ła rów­no­le­gle z fil­mem zło­żo­nym z archi­wal­nych mate­ria­łów o Szkocji, któ­ry uświet­nił Igrzyska Wspólnoty Brytyjskiej na prze­ło­mie lip­ca i sierp­nia w Glasgow. Już we wrze­śniu Szkoci w refe­ren­dum zde­cy­du­ją o pozo­sta­niu lub nie czę­ścią Zjednoczonego Królestwa.

Woman’s Hour – Conversations

Objawienie. Jedna z naj­lep­szych płyt, o jakie otar­łem się tego roku. „Conversations” ma wiel­ką kla­sę, nie daje ode­tchnąć mię­dzy prze­bo­ja­mi uło­żo­ny­mi na tej pły­cie jeden za dru­gim, od począt­ku do koń­ca. Popowe, powol­ne pio­sen­ki Woman’s Hour tra­fia­ją pro­sto w ser­ce i w to miej­sce w mózgu, któ­re odpo­wia­da za zapa­mię­ty­wa­nie melodii.

Honeyblood – Honeyblood

Zaczęły od dwu­pio­sen­ko­wej kase­ty nagra­nej na jeden mikro­fon w kuch­ni. Szkotki z Honeyblood debiu­tem dobrze wpi­su­ją się w tego­rocz­ną serię faj­nych płyt od kobie­cych zespo­łów. Mroki tego­rocz­nej zimy roz­ja­śni­ły bar­dzo dobre pły­ty dziew­czyń­skich grup: Warpaint, Dum Dum Girls czy September Girls – świe­że, moc­ne i przekorne.

Eno/Hyde – High Life

Drugi album spół­ki legen­dar­ne­go kom­po­zy­to­ra i pro­du­cen­ta Briana Eno (m.in. David Bowie, U2, Coldplay) oraz Karla Hyde’a (woka­li­sty i muzy­ka Underworld). Trochę jak w przy­pad­ku fran­cu­skie­go duetu Air pierw­szy z nich zajął się instru­men­ta­mi kla­wi­szo­wy­mi i tech­ni­ką, dru­gi przede wszyst­kim gita­rą i basem.