Na trzeciej płycie artysta powinien nie tylko potwierdzić umiejętności, ale też zrobić coś nowego. Gorąco przyjęte dwa pierwsze albumy Warpaint, żeńskiego kwartetu z Los Angeles, wysoko zawiesiły poprzeczkę.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.