Tego świata już nie ma. To, do czego Ołeksandr Myched dokopał się na wschodzie Ukrainy, zmiotła wojna. Nie wolno nam zapomnieć o zbrodniach rosjan, ale też powinniśmy pamiętać o świecie „sprzed”. To o nim tu mowa.
Ołeksandr Myched w książce "Zmieszam z węglem twoją krew", zapuścił się w tereny
obce i zagadkowe nie tylko dla Polaków, ale też dla wielu Ukraińców.