Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.
Klucz do książki znajduję gdzieś w jednej czwartej tekstu, gdy autor szczerze, ale bez rozczulania się opisuje stany lękowe i nerwicę, na którą zapadł jako bezrobotny magister.
Lista tych spośród przeczytanych w roku 2019 książek, które zostaną ze mną na dłużej. Trzy powieści, dwa razy eseje, dziennik, autobiografia-reportaż i wiersze (piosenki).
O tej książce można pisać dużymi literami i dużymi słowami. Ten prosty i chwalebny zabieg sprawiłby jednak, że „Internat” przestałby być tym, czym jest – książką o nas, o tobie, o mnie. Świetną książką.
Dlaczego nie przeczytałem w czasie urlopu „Lincolna w Bardo” ani „Nowego wspaniałego świata”, a plany poprawienia sytuacji Bukowskim doprowadziły mnie do rozpaczy.
Ona nie jest tym, czym się wydaje, ale czyta się świetnie. Książka deWitta to rozkoszna powieść przygodowa z pięknym literackim językiem i cudowną dawką absurdu. Coś dokładnie mojego.