Nie da się zrozumieć dzisiejszej Ukrainy bez zrozumienia Wielkiego Głodu. Upamiętnienie milionów ofiar ludobójstwa przypada na ostatnią sobotę listopada – Ukraińcy tego dnia zapalają w oknie świeczkę. Większość z czytelniczek i czytelników zna tę historię, ale i tak chcę napisać kilka zdań o tle tamtych wydarzeń.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.