Śliczna okładka ukrywa czystej wody kalifornijski punk z heroicznych czasów przełomu lat 70. i 80., gdy co bardziej wściekłe zespoły pomagały mu przerodzić się w hardcore.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.