Druga płyta nowego zespołu Kathleen Hanna – ikony feminizmu i punk rocka – to zbiór szybkich piosenek po trzy-cztery minuty. Hanna sławę zdobyła, kierując Bikini Kill i Le Tigre. Dziś gra melodyjnie, poppunkowo i surfowo.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.