To był rok wyjątkowy, to był rok niezwykły, to był rok jak wszystkie, to był rok przeciętny. Urodziliśmy się i umarliśmy. Ponieśliśmy największe klęski i wszystko udało się jak nigdy.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.