Gwiazdorska płyta, z tym że dla każdego gwiazdą będzie kto inny. Śpiewa Natalia Przybysz, wielki bluesowo-rockowy głos, którego pierwszym krokiem w chmurach były r’n’b i hip-hop. Na gitarze gra arcymistrz nowej muzyki żydowskiej, krążący od Afryki do klasyki erudyta i znakomity technik Raphael Rogiński.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.