Menu Zamknij

Kategoria: duży format

Skubas – Wilczełyko

Ten album brzmi o lepiej niż jego tytuł. Lepiej niż więk­szość nowych rze­czy, o któ­rych moż­na pomy­śleć, że są faj­ne. Na bęb­nach gra Emade, zna­ko­mi­ty pro­du­cent i per­ku­si­sta. Śpiewają, bar­dzo po swo­je­mu, Kev Fox i Julia Iwańska, a pro­du­ku­je Smolik.

Pure Phase Ensemble – Live at SpaceFest!

Rejestracja wystę­pu z festi­wa­lu sho­ega­ze­’o­we­go SpaceFest!, któ­ry odbył się w Gdańsku w grud­niu 2011 r. Oprócz serii kon­cer­tów pol­skich i zagra­nicz­nych były tam warsz­ta­ty muzycz­ne pod kie­run­kiem sak­so­fo­ni­sty Raya Dickaty’ego (dziś Moonshake, daw­niej Spiritualized), a na finał zagra­ła 13-oso­bo­wa orkie­stra powsta­ła na tych warsztatach.

Laetitia Sadier – Silencio

Stereolab, ten wdzięcz­ny i zaczy­ta­ny w Marksa kosmicz­ny zespół, zawie­sił dzia­łal­ność już trzy lata temu. Architektura, sur­re­alizm, moda na lata 60., bos­sa nova, no i kapi­tał zosta­ły. Wokalistka i lider­ka bry­tyj­sko-fran­cu­skiej gru­py Laetitia Sadier dopie­ro po jej roz­pa­dzie zaczę­ła nagry­wać solo.

Drekoty – Trafostacja (II)

Kilka pio­se­nek naj­cie­kaw­sze­go nowe­go zespo­łu moż­na kupić za cenę her­ba­ty z cytry­ną. Drekoty spa­dły z nie­ba. W roli głów­nej Ola Rzepka, per­ku­sist­ka zna­na ze skła­dów Budynia z Pogodno i Wojtka Kucharczyka (pro­du­cent tych nagrań). Do tego Magda Turłaj „Karotka”, moc­ny punkt gorzow­skich skła­dów (Kawałek Kulki), i Zosz Chabiera.

Run Dan Run – Normal

W ame­ry­kań­skiej muzy­ce gita­ro­wej jest pewien nurt widocz­ny przez ostat­nie ćwierć wie­ku. Łagodne gra­nie, bar­dzo melo­dyj­ne, na bazie gitar, ale boga­to zaaran­żo­wa­ne. Minęła moda na sho­ega­ze, grun­ge, na suro­we nowo­pun­ko­we gita­ry z Nowego Jorku, na nu metal, a ten wiecz­nie dru­go­pla­no­wy styl gra­nia wciąż się trzyma.