Kiedyś myślałem, że muzyka to jest po prostu takie „coś”, jak drzewo czy słońce – mówi Michał Biela. Rozmawiamy przez net z okazji wydania przez Kristen nowej, bardzo dobrej płyty „Western Lands”. Pytam raczej o obserwacje i o muzykę w ogóle niż o samą płytę, o której sporo można przeczytać gdzie indziej. A i ja sam też już ją omawiałem i chwaliłem.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.