Na szóstej płycie zespołu Ryana Lotta króluje zbolały głos lidera oraz patos, ze szczególnym uwzględnieniem chóru (w „All Directions” czy „Resurrection”) i powtórzenia.
Szukam bodźców u Jakuba Ziołka i ukojenia u Mary Lattimore. A do tego polecam
spaghetti western Giorgio Fazera, szorstkość Order of the Rainbow Girls i wiele innych.