Dwa lata po udanej, czwartej w dorobku płycie „Southeastern” wraca Jason Isbell, pyzaty biały chłopak z Alabamy. Dzięki tamtemu albumowi na Americana Music Awards 2014 zdobył nagrody za płytę roku i dla artysty roku, a hat-trick skompletował dzięki piosence „Cover Me Up” (utwór roku).
Isbell, rocznik 1979, dawniej członek Drive-by Truckers, zajmuje się country. Nie takim znowu czystym – bo on sam gra m.in. na gitarze elektrycznej, inny muzyk na klawiszach Wurlitzera, organach i mellotronie – ale dość osobistym i intymnym country. Sprawa jest rodzinna, bo Isbellowi pomaga małżonka, cudowna wokalistka i skrzypaczka Amanda Shires, zresztą autorka większej liczby solowych płyt niż Jason.
Oboje spodziewają się dziecka, nagrana w Nashville – bo gdzieżby indziej – płyta ma więc według ich słów nastrój radosnego oczekiwania. To odmiana rozliczającym się z alkoholizmem Isbella „Southeastern”, do którego tu i ówdzie nawiązuje nowy album. Isbell dobrze wybrał tytułowy utwór, to najlepsza tu piosenka. W „Something More Than Free” śpiewa: „Guess I’m doin’ what I’m on this earth to do (...) I’m just lucky to have the work/ Sunday morning I’m too tired to go to church/ but I thank God for the work”. Z jednej strony jest zatem południowy etos pracy, z drugiej – niejaki problem z identyfikacją z amerykańskim pasem biblijnym.
Trochę podobnie z muzyką – artysta zahacza np. o bluesa, freak folk spod znaku ścieżki dźwiękowej do „Juno”, ale robi to bardzo naturalnie, nie uciekając od południowej americany. Jest coś ujmującego w Isbellowym poszukiwaniu własnego miejsca. Zaczynam rozumieć atencję, jaką otaczają go niezależne serwisy tworzone przez wielkomiejskich hipsterów. Poza tym oczywiście, że mogą na nich działać niezbyt country’owo brzmiące słowa z „If It Takes A Lifetime”: „I’m learning how to be alone, fall asleep with the TV on/ And I fight the urge to live inside my telephone”.
Zasłużenie chwalona płyta charakterystycznego, wyróżniającego się muzyka.
Tekst ukazał się 28/7/15 w Wyborcza.pl/kultura – tamże więcej recenzji
Pingback:Najlepsze płyty roku 2015 - Jacek Świąder | Ktoś Ruszał Moje Płyty