Menu Zamknij

Tag: USA

Health – Death Magic

Pisanie, że Health na trze­ciej pły­cie prze­rzu­ci­li się z noise­’u na pop – z czym się spo­tka­łem – jest uprosz­cze­niem. To tyl­ko wska­zów­ka, wek­tor. Na praw­dzi­wie popo­we pio­sen­ki w gło­sie Jake’a Duzsika jest za mało cha­ry­zmy, a pedan­tycz­na pro­duk­cja pły­ty (nagra­li ją osta­tecz­nie czte­ry razy) nie czy­ni z niej auto­ma­tycz­nie para­dy przebojów.

Yo La Tengo – Stuff Like That There

Cóż przy­jem­niej­sze­go niż uda­na pły­ta zespo­łu kie­ro­wa­ne­go przez byłe­go dzien­ni­ka­rza muzycz­ne­go. Nie mamy jed­nak do czy­nie­nia ze zwy­kłym albu­mem gra­ją­cych już 31 lat wete­ra­nów nie­za­lu z Hoboken w sta­nie New Jersey. Tercet zabrał się za sta­re pio­sen­ki, czę­ścio­wo wła­sne, na ogół cudze. Czyli jak na wspa­nia­łym albu­mie „Fakebook” z 1990 roku.

Beach House – Depression Cherry

Duet z Baltimore kil­ka lat temu wpu­ścił do muzycz­nej alter­na­ty­wy świe­że powie­trze. U Beach House orga­ny, gita­ra elek­trycz­na i tani auto­mat per­ku­syj­ny two­rzy­ły tło dla ete­rycz­ne­go żeń­skie­go gło­su prze­ko­nu­ją­ce­go, że lepiej jest we wła­snej gło­wie niż z inny­mi ludźmi.

Mac DeMarco – Another One

Rok po dobrze przy­ję­tej pły­cie „Salad Days” Mac DeMarco nagrał osiem nowych utwo­rów. Kanadyjczyk-nowo­jor­czyk nale­ży do mło­dych nadziei pio­sen­ko­pi­sar­stwa, ma nie­speł­na 25 lat, dużo instru­men­tów i spo­ry talent do ukła­da­nia dobrych melo­dii, któ­re sam nagry­wa i produkuje.