Buty uszyte dla fanów Vampire Weekend. Szewcem jest grająca na perkusjonaliach i ukulele wokalistka Merrill Garbus z Kalifornii, materiałem – afrykańskie rytmy, r’n’b, pop, folk.
Jej żywioł to pokręcone przeboje z awangardową pretensją. U nas nikt tak nie gra, na Zachodzie to krzyk mody. Teksty są zaangażowane i uwierające – o seksie, akceptowaniu ciała („Powa”) czy fantazji wokół policjanta aresztującego brata autorki („Riotriot”). Ten ostatni, cichy numer przerywa kakofonia dźwięków. Po chwili w ciszy słychać słowa: „W przemocy jest wolność, której nie rozumiem i której nie znałam wcześniej”. Wybucha głośny, karnawałowy motyw i zaraz znów nerwowy, cichy rytm.
Ma to sens i niezaprzeczalny urok, ale nie większy niż debiut sprzed dwóch lat („Bird-Brains”), który Garbus nagrała na dyktafon i obrobiła w komputerze. Z nowych najlepsze jest „Gangsta”.
Tekst ukazał się 26/5/11 w „Dużym Formacie”